Drova: Forsaken Kin Recenzja
Moje wrażenia z gry Drova: Forsaken Kin
Świat i atmosfera
Drova: Forsaken Kin to RPG z grafiką pixel art, inspirowane gotykiem i osadzone w świecie celtycko-słowiańskim. Od razu rzuca się w oczy gęsty, ręcznie tworzony świat, który żyje i reaguje na moje wybory. Chociaż mapa nie jest ogromna, to jest pełna ważnych miejsc, do których będę wracać w trakcie gry. Całość utrzymana jest w gotyckiej estetyce, co tworzy ponurą i klimatyczną atmosferę.
Kup tę grę tanio: TUTAJ lub TUTAJ lub TUTAJ lub TUTAJ
Mechanika rozgrywki
Gra stawia na oldschoolowy styl RPG, gdzie samodzielna eksploracja i odkrywanie to podstawa. Nie znajdę tu ułatwień takich jak szczegółowe mapy czy znaczniki zadań. Muszę kupować atrament, żeby zaznaczać interesujące mnie miejsca na minimalistycznej mapie, którą otrzymuję. W grze ważną rolę odgrywa system frakcji, a moje decyzje mają konsekwencje i mogą mnie zablokować na określonych ścieżkach, wpływając na reakcje postaci niezależnych.
Walka
Walka w Drova: Forsaken Kin jest dynamiczna i wymagająca. Mogę walczyć zarówno w zwarciu, jak i na dystans. Przeciwnicy są silni i nie mają poziomów doświadczenia, co dodaje napięcia do starć.
Eksploracja i crafting
Świat gry zachęca do eksploracji, a w każdym miejscu znajdę cenne przedmioty lub materiały do craftingu. System craftingu jest rozbudowany i pozwala na tworzenie różnorodnych przedmiotów.
Podsumowanie
Drova: Forsaken Kin to powrót do klasycznych gier RPG, które nagradzają cierpliwych i uważnych graczy. Brak współczesnych ułatwień może być frustrujący dla niektórych, ale przyczynia się do imersyjnego i klimatycznego charakteru gry. Polecam ją tym, którzy szukają RPG z naciskiem na swobodę gracza i wymagającą, ale satysfakcjonującą rozgrywkę.