Giertych chce bronić „Grażynki”, ale jest problem
Zatrzymanie Buddy i jego partnerki
Sprawa zatrzymania youtubera Buddy, oskarżonego o wyłudzanie podatku VAT i organizowanie nielegalnych gier hazardowych, wciąż budzi emocje. Wśród aresztowanych jest również jego partnerka, Aleksandra K., znana jako „Grażyna”.
Giertych wkracza do akcji
Matka Aleksandry K. zwróciła się o pomoc prawną do Romana Giertycha. Mecenas złożył już w Prokuraturze Krajowej pismo stwierdzające jego pełnomocnictwo, jednak napotkał na przeszkodę.
Zbyt wielu obrońców
„Grażyna” ma już trzech obrońców, a polskie prawo dopuszcza maksymalnie trzech. Żaden z nich nie chce zrezygnować z reprezentowania influencerki. Giertych, aby móc przystąpić do sprawy, musiałby otrzymać od jednego z nich pełnomocnictwo substytucyjne, na co żaden się nie zgadza.
„Sprzeczne z prawem człowieka”
Giertych uważa, że wstrzymywanie zgody na widzenie z „Grażyną” jest sprzeczne z prawem człowieka. „Gazeta Wyborcza” sugeruje, że zmiana obrońców miałaby wynikać z przyjętej przez nich linii obrony, zakładającej przyznanie się do winy i pójście na układ z prokuraturą.